ślicznie bylo kilka dni temu na naszym spacerowym polu, wszystko przykryte szronem, niestety nie zabralam aparatu i tylko jedna fotka z komorki
a tu Bułka w wersji świątecznej na śniadaniu
suczydlo kuleje na przednia łape w zwiazku z tym nie ma ani treningow, ani biegania i w efekcie rozpiera ja energia
jusi na spacerek bardzo chetnie, moze w sylwestra zeby psy zmeczyc i miec spokojna glowe ze spia?