Nie martw się, tampon wyjdzie, możliwe że jeszcze dzisiaj. Mój Patton też kiedyś zjadł tampon, który usztywniał mu sklejone ucho, po kilku godzinach tampon i plaster były już na wolności. Podobnie inne połknięte przez niego rzeczy, m.in. ramiączko od stanika i odgryzione uszy od bawełnianej torby (przedwczoraj wydalone w całości sztuk 2
). Bądź dobrej myśli, nie takie rzeczy przechodziły przez bulowe kiszki;)
na pocieszenie polecam topic;
viewtopic.php?f=47&t=1046