Kazdy wie, ze poczatki sa trudne a nawet najtruniejsze i nic z tym nie mozemy zrobic trzeba to przetrwac i isc dalej. Mozna jednoczesnie hodowac i kochac psy. Nie mam zamiaru prowadzic hodowli trzymajac psy w boksach...i takich hodowli nie popieram. Pies to istota zywa i potrzebuje kontaktu ze swoim wlascicielem(przyjacielem) a tym bardziej bulterier. Mam przyklad po swojej Sisi (West highland white terrier ) gdy zostawilismy ja sama z kotem na 8 godzin i przyjachalismy do domu chcac wyjsc z nia na spacer ona nie miala ochoty bo po prostu puscila focha, przez 2 dni chodzila obrazona.
Pies z boksu albo pomieszczenia hodowlanego nie ma takiego kontaktu z wlascicielem jak pies "kanapowo-hodowlany".