Zawsze bardzo chciałam mieć kota, ale Garda nienawidziła tych stworzeń i musiałam się do niej dostosować. Teraz jak Garduni już nie ma, postanowilismy adoptować jakegoś kotka ze schroniska, Leeloo narazie nie ma z kotami żadnych doświadczeń i nie wiem jak może na kota zareagować. Jak ją przygotować (niestety nie mam znajomych, którzy mają koty, lubiące psy). Młoda jest bardzo otwarta, nie ma w niej cienia agresji do żywych stworzeń i kotka też wezmę raczej takiego młodego, który nie ma urazu do psów i mi młodej nie zaatakuje od progu. Ale mimo wszystko nie wiem czego mogę się spodziewać, czy ona sobie na niego nie zapoluje, jak na piszczącą zabawkę? Bule kompletnie nie mają wyczucia, a nie chciałabym co dwa dni jeździć po nowego koteczka
Jest na forum kilka osób, które mają koty i psy, moze mi ktoś podrzuci jakąś dobrą radę