przez yoki » Wt lut 01, 11 3:17 am
Zgadzam się z JonSnowem, we mnie wszytko się przewraca gdy słyszę wiecznie o teorii dominacji. Fischer pod koniec życia przyznał się że jego teoria nie ma racji bytu /polecam zgłębić ten temat bo wydawcy jego książek nie wspominają o tym, nie dziwne, bo nie wiem kto kupił by książkę gdzie w ps było by napisane że wprowadzanie jej w życia wg autora mija się z celem/. Po raz kolejny przytoczę: jeżeli wg teorii para alfa posiada wszelkie zasoby i przywileje , czyli np pierwsze jedzą i tylko one się rozmnażają. Wynikało by, przynajmniej dla mnie, że nie powinniśmy rozmnażać naszych pupili bo to wpływa na ich ocenę hierarchii w stadzie. To znaczy że każdy samiec bullterriera by nie zdominował właściciela powinien dostać łomot po kryciu? Nie wspomnę już o tym że to tzw bety pomagają w odchowie małych i idąc w tym kierunku hodowca nie powinien kiwnąć palce przy odchowie szczeniaków, bo stanie niżej w hierarchii od swojej suni. Nie mamy wilczaków czechosłowackich tylko bullterriery i nie były przez ostatnie stulecia krzyżowane z wilkami. A przecież rozród jest jednym z najważniejszych przywilejów dominującej pary. Co do życia w wilczym stadzie polecam obejrzeć program w tv, bez słuchania komentatora i na własne oczy zobaczyć kto je pierwszy, szczególnie gdy są szczeniaki. Szczerze wątpię by nasze psy były w głębi ducha 100% wilkami i ocena otaczającej ich rzeczywistości nie uległa zmianie przez stulecia życia przy człowieku. Tyle w temacie "dominacji" ode mnie.
Dochodzi tzw "nowoczesna teoria dominacji" czyli wspomniany przez JonSnowa C.Milana i dla mnie należało by tu też dodać J. Fennel. Nazywam ją "nowoczesną" bo psa się wg niej nie powinno się karcić /unikać bicia lub potrząsania za skórę na karku/. Dlaczego skutkuje wg mnie? Bo wreszcie człowiek jest konsekwentny, ma plan działania i się go trzyma. Zachowuje się w sposób przewidywalny, zawsze w danej sytuacji zachowuje się w ten sam sposób - jeszcze raz to powtórzę - konsekwencja. To jest dla mnie tajemnica programu Milana, książek Fennel czy tvn'owskiej szkoleniowiec odnoszącej takie "sukcesy" w zakresie szkolenia psów. Dodając dodając podstawy czyli: do tego ruch, zdrowe zainteresowanie psem, poświęcenie mu uwagi codziennie w 100% przez jakiś czas, wspólne zabawy, samoświadomość do czego została wyhodowana przez nas ludzi dana rasa. A może inaczej czy zaspokajamy potrzeby naszych czworonożnych przyjaciół, wczuwając się w to czego psom potrzeba? Myśląc, jako teoretycznie najwyżej w hierarchii ssak, czego im tak często im brak? Proste pytanie: jakie rozrywki zapewniasz swojemu psu? Czy on to rzeczywiście je lubi czy sprawiają one przyjemność nam ludziom? Czy mają chwilę wolności, swobodnego ruchu?
Wracając do tematu:dlaczego kłapie zębami /bo przyznam się że nie mam siły dzisiaj szukać wcześniejszych problemów z psem/ ? Bo może śpi i reaguję w ten sposób gdy ktoś go obudzi? Dla tych co nadal wierzą głęboko w teorię dominacji powiem że znam sukę która żyje w psio-ludzkim stadzie i wg psiej hierarchii jest na samym końcu a jak ją coś zbudzi, nawet dominujący samca alfa, potrafi strzelić zębami. Bo śpi, najnormalniej w świecie nie lubi gdy ktoś ją budzi, ludzie też tak mają. A może nie ma swojego kąta? A może on potrzebuje zainteresowania od swojej rodziny, wybiegania, zabawy? Ja tego nie wiem, nie widzę jak żyje na co dzień z tym psem. Internet jest skarbnicą wiedzy, na forach m.in. jest do pobrania wiele książek na temat psów i różnych metod układania. Wydaje mi się że warto usiąść, poświęcić na to parę wieczorów by przeanalizować różne, skrajne teorie by potem poszukać szkoleniowca- behawiorysty, przepytać go jakie metody proponuje i wybrać mądrze człowieka który dalej tym pokieruje. Nie czuć się alfą i omegą po przeczytaniu tych książek! Głęboko wierzę że przy zmianie nastawienia i pracy z psem pod okiem specjalisty dziecko z psem będzie mogło wspaniale się rozwijać, może już nigdy nie będą spać razem, ale może będą współgrać się na innych płaszczyznach wspólnego życia? To zależy już tylko do właściciela i rozsądnego poprowadzenia rodziny- zarówno tej psiej i ludzkiej. Myśleć, korzystać z tego że możemy analizować. Słuchać się mądrzejszych i co najważniejszym być konsekwentnym w obmyślonym planie działania. Szukać, poszukiwać, dokształcać się!
Przepraszam za błędy ale godzina późna a ja już jestem trochę zmęczona.
www.bullytrip.republika.pl