Bulterier Forum

Witajcie. Mam duży problem ze swoją suczką. Mamy ją od jakiegoś czasu, ma około roku i wcześniej nie gryzła niczego pod naszą nieobecność. Sytuacja się zmieniała niedawno, gryzie wszystko co wpadnie jej w łapy, listwy, podłogę, kapcie. Zrywa ze stołu przedmioty i też niszczy. Przez nieuwagę zostawiłam Imbuprom na stole, zerwała i na całe szczęście nie zjadła bo wypluła. Sytuacja staje się nieznośna. Myślimy o zakupie klatki , używanej np. http://alegratka.pl/ogloszenie/metalowa ... 29f393543f bo strasznie droga. Wydaje mi się to jednak barbarzyństwem zamykanie psa w klatce. Dodatkowo radżą, by zasłaniać klatkę kocem. Przygnębia mnie to wszystko, boję się wrócić do domu bo zastaje istny armagedon...

http://www.zooplus.pl/shop/psy/transpor ... towe/32926 tu masz nowe w nie złej cenie
A twój pies jest odpowiednio wybiegany i zmęczony wiem jak trudno zmęczyć młodego psa ale to procentuje uwierz mi .

Niestety zmęczenie bullka to podstawa do dobrego zachowania. Przeważnie robi to bo mu się nudzi i musi zużyć nadmiar energii. Kennel też jest dobry ja od początku mam plastikowo metalowy i nigdy nawet psina go nie nadgryzła a ja zawsze wychodziłem z domu bez zmartwień. Przed wyjściem z domu na spacerku troszkę biegów po przyjściu do domu podobnie. W gorące dni nie przykrywałbym klatki no i trzeba uważać co się wkłada do środka.

Napewno klatka. Psu nic nie będzie, nie lituj się nad nią. Mieszkanie ocaleje.

Może psiak ma za dużo niespożytkowanej energii? Chodzisz z nim na regularne spacery, biegasz, bawisz się tak żeby się umęczył? Ja też miałam taki problem ze zniszczeniami, wszyzstko co popadnie - buty, kanapa,poduszki, dywaniki w łazience aż w końcu zaczęłam z nim biegać rano po pół godzinki (wiecej nie mam czasu, praca) i wieczorem około godzinki i problem sam się rozwiązał w dodatku sama nabrałam kondycji i lepiej się czuję.

Mnie ostatnio pies bardzo zniszczył okna czyli wybrudził.Jakby nie firma to nie wiem jakbym to wszystko załatwił.To naprawdę jest bardzo trudne.

Ostatnio pies zniszczył mi drzwi do domu.Bardzo się zdenerwowałem,ale jak mi przeszło to drzwi wymieniłem.

Jeśli twój pies jest niesforny i nie wie, że nie powinien niszczyć twoich rzeczy warto zapisać się z nim na kurs dla psów. On jak i ty dowiecie się jak postępować i z pewnością wam to pomoże w relacjach ze sobą.

https://psiedszkole.pl/