Ostatnio rozmawiałem sobie z pewnym naturoterapeutą (i jednocześnie szamanem) i w toku rozmowy poruszylismy min. temat diety wegetiariańskiej dla psów (on swojego psa na taką dietą przestawia).
Psy są stworzeniami wszystkożernymi - to fakt niepodważalny. Mogą tez oczywiście funkcjonować na diecie zupełnie wegetaraińskiej. Jednak argumenty, które przedstawiał mi ten pan nie przekonaly mnie - nie ma potwierdzonego związku pomiedzy jedzeniem mięsa, a alergiami, chorobami skóry, serca czy rakiem - mówię o psach oczywiście. Przynajmniej ja nie czytałem żadnych takich opracowań naukowych (może ktoś czytał?).
Dla mnie temat wydaje się kontrowersyjny - bo pies jest stworzeniem zależnym od nas w 100% - więc będzie jadł to, co mu damy - karmę z nieznanym w 100% składem, BARFa, czy dietę wegetariańską. Poza tym można podać jako przykłady stojące w sprzeczności z tezą wegetariańskiej diety - np. BARF (też nieprzebadany naukowo, a jednak internet pełen jest przykładów działań zdrowotnych tej diety). Druga sprawa - etyka - psy są nieetyczne z założenia, nie posiadają poczucia etyki, o którym mówią wegetarianie. Są na tyle etyczne, na ile będzie nam się wydawało, że są.
Ma ktoś dostep do opracowan w tym temacie, ale takich, które badałaby problem dogłębnie, a nie pisały podsumowanie, achy i ochy?
Co sądzicie o takiej diecie?