radości mamy sporo, ale wet zakazał wychodzić do prawie 4 szczepienia
wiec spacery odpadają, choć dzisiaj jest tak ciepło, ze gdzieś wywieziemy malucha
no ale niedogonosci tez, moje rece juz nie wytrzymują- sikanie i sikanie i kupkanie

nie wspomnę, ze jeszcze gryzienie, hihih
ale to uroki posiadania szczeniaczka i jego wychowywania
